Tydzień trzeci - Poznanie Pana Jezusa - Dzień 3
Ofiarowanie w świątyni. Jezus-Prawo Miłości. Jezus-droga do Nieba.
Modlitwa do Ducha Świętego
Duchu Święty, natchnij mnie. Miłości Boga, pochłoń mnie. Po prawdziwej drodze prowadź mnie, Maryjo, moja Matko, spójrz na mnie, z Jezusem błogosław mnie. Od wszelkiego zła, od wszelkiego złudzenia, od wszelkiego niebezpieczeństwa zachowaj mnie.
Maryjo, Oblubienico Ducha Świętego, wyproś mi łaskę poznania Jezusa Chrystusa, spotkania się z Nim w tajemnicy Ofiarowania w jerozolimskiej świątyni i odkrycia, że Pan prowadzi nas po drogach codzienności, ucząc wierności Prawu Bożemu. Amen!
Słowo Boże
„Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby przedstawić Panu. Tak bowiem jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Mieli również złożyć w ofierze parę synogarlic albo dwa młode gołębie, zgodnie z przepisem Prawa Pańskiego (…). A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu». A gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim” (Łk 2,22–24, 33–35, 39–40).
Rozważanie
Przychodzimy wraz ze Świętą Rodziną do Jerozolimy. Od narodzin Jezusa mija 40 dni. Maryja i Józef wnoszą maleńkiego Pana do świątyni. Postępują tak, aby się spełniło to, co jest napisane w Prawie Pańskim: Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu. Maryja i Józef są przejęci. Nie mają wątpliwości (jak wszyscy pobożni członkowie narodu izraelskiego), że Jerozolima to Święte Miasto – miejsce wybrane przez Boga, a świątynia wzniesiona przez Heroda to nie tylko arcydzieło architektury i chluba wszystkich Żydów, ale to przede wszystkim Dom, w którym mieszka Bóg Jahwe. Towarzyszmy Świętej Rodzinie. Zobaczmy radość, szczęście i dumę, które malują się na twarzach Maryi i Józefa. Mają głęboką świadomość, że świątynia to uprzywilejowane miejsce, w którym mogą spotkać się z Bogiem i pomodlić.
Maryja i Józef to prawdziwi Izraelici. Są wierni Prawu Bożemu. Patrząc na to, co dzieje się w świątyni jerozolimskiej podczas Ofiarowania Jezusa, jesteśmy świadkami wiernego wypełniania przez Świętą Rodzinę przykazań Tory. Zdumiewa mnie wierność Maryi i Józefa wobec Prawa Starego Testamentu. Szacunek wobec przepisów płynął z przeświadczenia, że to Prawo jest Bożym (Słowem), a to, co Bóg proponuje, wyznacza dla nas drogę najlepszych decyzji i wyborów. I choć Żydzi przesadzili z ilością norm (613 micwot – przykazań – kanonów prawnych: 365 zakazów i 248 nakazów), to jednak tradycje i zwyczaje co do najważniejszych świąt oraz przepisy regulujące kwestię czystości rytualnej były tak dla Maryi i Józefa, jak i Jezusa, ważne. Z punktu widzenia przepisów rytualnych Maryja po urodzeniu Jezusa była nieczysta. Właśnie dlatego przychodzi do świątyni jerozolimskiej, aby złożyć ofiarę za swoje oczyszczenie. Ponadto chce powierzyć Bogu – Ojcu Syna – Jezusa. Maryja i Józef kładą Jezusa przed Jahwe. Przedstawiają Dziecko Ojcu. Powierzają czterdziestodniowe Niemowlę Bogu. Maryja czyni to z wielkim wzruszeniem. Chce powiedzieć do Boga: „Jezus nie jest moją własnością. Jest Synem moim, ale przede wszystkim Twoim!”.
Wczujmy się w klimat świętego miejsca. Bądźmy blisko Maryi i Józefa. Zobaczmy, co robią? Co czują, kładąc Jezusa przed obliczem Boga i czyniąc przez to zadość Bożemu Prawu? Najpierw widzą Jezusa – Syna-Człowieka, a w Jezusie Miłość. Pierwsze jest zawsze doświadczenie osobistego spotkania z Bogiem. Dopiero na drugim miejscu szacunek i wierność wobec Prawa. Pierwsza jest miłość! Dopiero na drugim miejscu wierność miłości. A zatem chrześcijaństwo nie jest tylko drogą tradycji i religijnych zwyczajów. Jest spotkaniem z żywym Bogiem. Ciągle mam w pamięci to, co napisał kiedyś Benedykt XVI: „U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, ale jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie” (Deus Caritas est, 1). To nie Prawo nas ocala, ale Jezus, który przychodzi, aby dopełnić i udoskonalić Prawo Starego Przymierza. I jako duchowy Nauczyciel posyła Ducha Świętego, którego działanie sprawia, że każdy przepis prawny nie stanowi ograniczenia wolności, lecz pokazuje właściwy kierunek życia. Duch Święty, który mieszka w sercach Bożych ludzi, owocuje wspaniałymi cnotami. Św. Paweł pisze: „Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa (…). Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy” (Ga 5,22–23.25). Jakie to ważne i odważne nauczanie. Otrzymaliśmy Ducha Świętego, który nas uczy żyć i przypomina to wszystko, co głosił Jezus.
W scenie Ofiarowania widzimy Jezusa jako wiernego Prawu Miłości. W kwestii rozumienia Prawa ogromnie ważne jest odkrycie wewnętrznej strony (ducha) Prawa. Litera jest zawsze zewnętrzną stroną wewnętrznej rzeczywistości. W Ewangeliach czytamy, że Pan uzdrawiał w szabat, choć to było zabronione, bo wiedział, że dobro człowieka jest wielką wartością i stanowi ducha Prawa, a sama wierność literze nie wystarczy. Dla Pana Prawo nie jest celem samym w sobie, ale zostało dane dla dobra człowieka. Wściekli faryzeusze troszczący się o wierność każdemu „drobiazgowi” Tory usłyszeli wtedy: „Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu” (Mt 12,8).
Patrzmy na Maryję i uczmy się posłuszeństwa Prawu – ufności wobec Bożych rozporządzeń. Dziś to zaufanie wobec Boga, który przez Kościół prowadzi swój Lud do Nieba, zdaje się być niełatwym wyborem. Żyjemy w czasach kryzysu autorytetów i kwestionowania instytucji, które przez tysiące lat cieszyły się uznaniem. Odnosi się to niestety do Kościoła Katolickiego jako wspólnoty wiernych, której fundamentem jest papiestwo. Dziś coraz częściej ludzie, którzy deklarują swoją przynależność do Kościoła Katolickiego, dystansują się od nauczania papieskiego, kwestionują przepisy prawne wprowadzone przez widzialnych Pasterzy Bożej Owczarni. Wielka pokusa, jaką jest odrzucenie Prawa (i nauczania) Kościoła oraz szukanie własnej drogi do prawdy i pełni życia (Nieba), dotyczy zatem nie tylko ludzi, którzy tracą wiarę i żyją na rubieżach Kościoła. Zaufanie do Prawa formułowanego przez Kościół i posłuszeństwo wobec Bożego głosu wyrażonego w oficjalnym nauczaniu Ojca Świętego są dziś bardzo potrzebne. Patrząc na Maryję, która widzi w Jezusie nie tylko Człowieka pokornie przyjmującego ludzką kondycję życia, ale także żydowskie Dziecko podległe Prawu, uczymy się od Miriam szacunku wobec autorytetu władzy duchowej i zaufania wobec rozporządzeń i norm Bożego Kościoła. Maryja nie ma wątpliwości, że wierność Bożemu Prawu jest wartością i pozwala dobrze żyć i kierować się ku Niebu.
Na scenie w czasie Ofiarowania pojawia się także niemłody człowiek. Ma na imię Symeon. Starzec prorokuje, że kiedyś Miriam będzie bardzo cierpiała: „A Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,35). Maryja jest zaskoczona i przejęta. Nie wie, co się zdarzy, ale proroctwo Symeona pozostanie jako pewnego rodzaju cie(r)ń. Zapowiedź przebicia Serca mieczem spełni się, gdy Pan będzie umierał na krzyżu. Maryja pójdzie drogą Miłości i pozostanie wierna Jezusowi aż po śmierć. Nie umrze śmiercią męczeńską, ale będzie współcierpiała z Jezusem. Spotkanie z Miłością rodzi pragnienie wierności. Miłość do Jezusa zaowocuje wejściem na drogę wierności Prawu (Miłości). Poprośmy Maryję, aby dała nam dostęp do swojego niepokalanego Serca...
Zakończeniem ewangelicznej opowieści o wierności świętej Rodziny wobec Bożego Prawa (...wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego) jest krótkie zdanie przedstawiające drogę rozwoju Jezusa, który jak każde dziecko będzie rósł i nabywał wszelkich umiejętności. Jakie to piękne, że Jezus i tu jest do nas podobny. Że nie przyszedł na świat „gotowy”. Bóg uwzględnia prawo procesu – stopniowego rozwoju. Dlatego powiedział: „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz!” (Kpł 19,2). W wymiarze życia doczesnego doskonałość nie jest stanem, który możemy osiągnąć tu – na ziemi raz na zawsze. I nie jest tylko owocem wierności Prawu Bożemu, ale też (i przede wszystkim) darem Bożej Miłości. To ciągły trud wymagający walki z samym sobą, ale też otwierający na cuda Bożej interwencji i pomocy. Prośmy Maryję, aby przypominała nam istotę Bożego Prawa – cudowną Bożą propozycję: „Stawajcie się świętymi!”. Módlmy się, abyśmy ciągle wchodzili na drogę świętości, która nie jest bezgrzesznością, a ciągłym nawracaniem się – zawracaniem ze złej drogi i zwracaniem się do Stwórcy z miłością.
Jezus zaprasza: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie” (Mt 11,28–30). Rabini uczyli, że jarzmem ziemskim jest dla człowieka wierność Prawu Bożemu. Ale przypominali też o jarzmie niebiańskim – ufności w Bożą miłość, która przybliża do Nieba i otwiera nam Raj.
Veni, Sancte Spiritus! Veni, Sancte Spiritus! Veni, Sancte Spiritus!
Lektura duchowa
„O, Duchu Święty! Udziel mi wszystkich łask oraz zasadź, zraszaj i uprawiaj w mojej duszy umiłowaną Maryję, Drzewo prawdziwego Życia, aby ono rosło, kwitło i przynosiło obfity owoc życia. Duchu Święty! Daj mi wielkie nabożeństwo i obdarz mnie wielką miłością do Twojej Najświętszej Oblubienicy; daj, bym – bym zawsze w oparciu o Jej matczyne łono – i nieustannie uciekał się do Jej miłosierdzia, tak, abyś to w Niej kształtował we mnie Jezusa Chrystusa, wielkiego i potężnego, aż do pełni Jego doskonałego wieku. Amen!“
św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, Tajemnica Maryi, 67
Zadanie
Zwrócę się w modlitwie do Ducha Świętego, aby pokazał mi drogę wierności i posłuszeństwa Bożemu Prawu miłości.
Modlitwa zawierzenia
Jestem cały Twój i wszystko, co mam, jest Twoją własnością, umiłowany Jezu, przez Maryję, Twoją świętą Matkę. Amen!